jak w temacie. uśmiech? nieśmiałe ruchy? ciepło?
Tak, przypomina :) Choć na pewno to nie te same osoby, jednak mają wiele wspólnych cech m.in. wprowadzają niesamowite ciepło do swoich kreacji i nie sposób ich nie lubić :) Osobiście, obie bardzo mi się podobają, a wyróżnia je niespotykana już kobiecość... ;)
Zgadzam się, szczególnie ten uśmiech:) Choć osobiście Ostałowskiej jako aktorki nie lubię, nie przekonuje mnie jej gra, w przeciwieństwie do Binoche.
Nie porównujcie Juliette do Dominiki Ostałowskiej, proszę... Nie ma podobieństwa a w aktorstwie to już na pewno. Binoche to rewelacyjna aktorka, wczuje się w każdą rolę. Pasuje zarówno do dobrych (Angielski pacjent) jak i złych lub rozbitych (wichrowe wzgórza ,trzy kolory: niebieski) postaci. Co do Dominiki Ostałowskiej się nie wypowiem. Moim zdaniem - bez porównania.
Mnie przypomina Kazika Staszewskiego. Jak można być, aż tak mega waflem, żeby takimi bzdetami zaśmiecać forum.
Pfff...
nie oburzajcie się ludzie, wg mnie Dominika i Juliette to dwie zupełnie inne osoby - nawet ich temperamenty, ale przyznaję, że z wyglądu są bardzo do siebie podobne ;)