Witam,
Mam nadzieję że nie pomyliłem aktorek.
Z 15 lat temu oglądałem film w tv, rzecz się działa chyba w 19/20 wieku, wydaje mi się że panowała jakaś choroba.
Jeśli nie choroba, to pamiętam scene jak główna aktorka z aktorem uciekali i próbowali się gdzieś skryć (prawdopodobnie była zima), in był niby chory/umierający, ale jak znaleźli schronienie to okazało się że to jednak ona jest chora i umierająca.
Najbardziej pamiętam scenę jak on próbował ją rozgrzać przed kominkiem.
Mam nadzieję że bardzo nie pomieszałem, fajnie jak ktoś skojarzy :D
Pozdrawiam!