Czyli jak ktoś nie wie co do One Piece, i daje 6, ale mówi że spoko, to jest dobrze ;D Fani będą dawać więcej,albo mniej jak to fani

ale 6 to torche za malo jak ludzie daja srednia 7 jakims gniotom

6 to narazie na zachętę, jeśli reszta odcinków utrzyma poziom to na pewno ocena pójdzie w gore

6 dla live action, to jak 10 dla innych ;D Naprawdę, przełożyć taką mangę na aktorską wersję, to prawie niemożliwe. I tak jest sporo zmian, i na razie totalnie mi nie przeszkadzają w pierwszym odcinku. Czytając mangę, a potem oglądając anime, sam bym wywalił parę scen, i dodał brakujące, bo manga ma czasami takie przeskoki w akcji.

no pokazali że się jednak da tylko muszą być odpowiedni ludzie na odpowiednim miejscu a nie Bagiński i Lauren Smith fistech

jak familijny to nie oglądam

nie ma to jak sugerowac sie opiniami innych zamiast poswiecic te kilkanascie/dziesiat minut zeby samemu sie przekonac czy pasuje xd

Corocznie na świecie wychodzi pewnie kilkaset seriali. Powodzenia w nie sugerowaniu się opiniami i sprawdzaniu po kilkadziesiąt minut każdego z nich. Daj znać jak poszło.

A ciebie pytał ktoś o zdanie tutaj bo nie przypominam sobie?

Twoja stara po tym jak połknęła wspomniała żebym wszedł na forum i cię naprostował.

Ale z ciebie imbecyl xd

Grunt to poczucie humoru :)

Obrażanie czyiś Matek nazywasz poczuciem humoru? zyebany masz beret, plaskacz na odmułke ewidentnie by ci sie przydał :)

po pierwszym odcinku REWELACJA, na pewno nie familijny, za dużo przemocy

Pytanko, czy skumam o co chodzi jeśli nie znam ani anime ani mangi? To jest jakis spin off z nawiązaniem do serii czy raczej "historia od zera" i mogę śmiało włączać?

Historia od zera :)

Dzięki :)

Wszystko zrozumiesz, bo wyjaśnienie historii jest w serialu od podszewki :)

Dziękuję :D

Nie jest ona skomplikowana:) Więc wszystko jest w trakcie. Główna historia wskakuje tylko co jakiś czas.

Dzięki bardzo ;)

Zgadzam się. Fajny, familijny serial. W końcu na podstawie bajki, więc dzieciaki zachwycone.

Jak familijny jak w pierwszych 5 minutach 1 odcinka jakaś piratka rozłupuje toporem czy maczugą komuś łeb a po chwili jakiś majtek ściera krew mopem z podkładu... chyba mamy inną definicje słowa familijny :)