No i po co ten cynizm? Film jest z 2010 roku, tak nawiasem mówiąc .

Zaraz się popłaczę ;c

A więc lekcja odrobiona ;) Pozdrawiam.

wielce sobie cenię Juliette Binoche i uwielbiam Jej aktorstwo, co nie zmienia faktu, iż HalfDead ma absolutną rację ;-))) Naprawdę nie wiem dlaczego tak świetna artystka" rozmienia się na drobne" w owej żałosnej reklamie, chyba nie z powodów finansowych?

To jest jej prywatna sprawa. Przecież dalej pozostaje znakomitą aktorką, co jest widoczne nawet we wspomnianej reklamie ;) Polacy uwielbiają zaglądać innym do portfela - a przy tym oceniać i wyznaczać granice tego co można a co nie. Typowe.

Nawet jeśli z powodów finansowych to jestem w stanie jej to wybaczyć, jeżeli dzięki temu nie będzie musiała wystąpić w jakieś "hollywoodzkiej" produkcji tylko po to żeby "opłacić rachunki" i się pokazać. A co do samej reklamówki to "spoko tune", trochę stylizowana na "Amelię" - zresztą bardzo sympatyczna i myślę, że fakt iż reżyserowała ją Szumowska, z którą Juliette kręciła "Elles / Sponsoring" też nie był bez znaczenia. A poza tym nie oszukujmy się, La Binoche to we Francji w pewnym sensie instytucja - symbol, wiec kogo chcieliście zobaczyć? Depardieu?

Jak może "w tym filmie" reklamować "ten swój ukochany bank", skoro reklamówka pochodzi bodajże z października '11, a film miał swoją premierę w Cannes w maju '10, huh? PS. mam nadzieję, że to tylko jakaś tania prowokacja, żeby zaistnieć na chwilę, a nie przykład Twojej ignorancji... Pozdrawiam :)

Jesteś z jakiejś familii pedantów ? Nie wyczułeś sarkazmu ?

Ha! Wyczułem dlatego napisałem PS'a. Gdybym był pedantem/palantem to napisałbym ci teraz, że przed pytajnikiem nie musimy robić [spacji] ale nie jestem więc tego nie zrobię :P Nie widzę sensu publikowania takich postów jak Twój. Jeśli już masz jakieś "obiekcje" co do CA lub JB i naprawdę musisz je "wyrazić" to pisz to na JEJ profilu, a najlepiej nie pisz w ogóle bo tylko zaśmiecasz serwis i irytujesz ludzi tym swoim "sarkazmem"... Pozdrawiam ;-)

Nie zaśmiecam tylko próbuję "rozluźnić atmosferę", bo z tego co widzę wszyscy musicie być poprawni i poważni. Nuda.

Nie piszę tego co jest poprawne/poważne bądź nie tylko to co czuję/uważam. Wolę być "nudny" niż "rozluźniać atmosferę" bo jak widzisz z twojej "relaksacji" niewiele wyszło dobrego i reakcja chyba też wręcz przeciwna do zamierzonej, może poza userką ceciliadiana.

Bądźcie sobie nudni, ja tylko ze swojej strony mogę powiedzieć, że mam niezłą zabawę. Zamulajcie sobie "poważna społeczności'o".

OK, I'M DONE / I'M OUT. THX