za usilowanie morderstwa w armii jest sad wojenny i wiezienie a nie nagroda w postaci dowodztwa jednej z grup bioracych udzial w treningu.
koleś mógł dostac druga szansę(ewentualnie)ale nie żeby był od razu na czele odziału...
W filmie jest więcej bzdur i nic tu nie pomoże Colin Farrell, który jest stworzony do takich ról.Porównywać go do "Full metal jacket" to jak udawać, że Dorato to Dom Perignon. Good night, and good luck, esforty.
4/10
Zgadzam się, dostanie awansu za coś, co zasługuje na sąd wojenny jest absurdalne. Tak samo absurdalne jak surfowanie na bombardowanej plaży, bo akurat są dobre fale. I tak samo absurdalne jak cała wojna w Wietnamie. (btw. odkopałem temat, bo akurat wczoraj leciał tigerland na alekino).
przegrywali wojne, pod koniec wysylali samych poparancow, skazancow , co mieli pod reką. Na niejedno tam oko przymkneli. Obejrzyj Ofiary wojny
tak jest? Sadem? Przez wiekszosc filmu dowodztwo odradzało mu skarg. By odpuscil, to co dziwnego jest ze w krainie tygrysow go nie bylo. Postrzegasz swiat przez rozowe okulary. Gdybys byl zoltodziobem ktory chce skazac doswiadczonego sierzanta na wojnie to bys sam marnie skonczyl
Widzisz sa ludzie na swiecie, ktorzy podarzaja za innymi, robia to co wiekszosc, nie odstaja od masy, nie wychylaja sie z szeregu i nie reaguja kiedy innym dzieje sie krzywda w obawie o wlasne bezpieczenstwo. Obok tej grupy ludzi istnieje mniejsza grupa, ktorzy kieruja sie zasadami. Ty nalezysz do tej pierwszej a ja do drugiej i jezeli kiedys bede umieral z powodu moich zasad, to bede umieral z godnoscia.