Starał się chyba poruszyć tak dużo życiowych problemów ile się dało.
Z jednej strony przez to film był pozbawiony jedności i ładnie składającej się fabuły, ale dzięki temu zyskał wyjątkowość, a to chyba jednak w tym gatunku ważniejsze.
Na minus zdecydowanie Elisha, a konkretniej to, że było jej tak mało... ;)