no właśnie w takim a nie innym wieku, bo wtedy kobiety w Polsce ścinają już włosy, zakładają buro - szare kurtki, aseksualne buty i właściwie nie wiadomo czy mają 50 lat czy 80... na szczęście to się powoli zmienia... p.s. uwielbiam tę aktorkę, szczególnie w filmach przez nią reżyserowanych, więcej takich 50 -ek, a innym babkom też będzie łatwiej dać sobie prawo do szczęścia, pozdrawiam
No właśnie sama sobie odpowiedziałaś na pytanie :-) Nie ścinaj włosów jak przyjęto w Pl w okolicach 40 tki, nie noś szarych kurtek, chociaż może zamiast aseksualnych butów, lepiej wybrać coś pomiędzy, bo koturny 15 cm to już też nie to. Spójrz na Monice Belluci, ma 54 lata, pewnie jest trochę naciągnięta, ale włosy ma długie, ubrania nosi kobiece. Dojrzały wiek nie oznacza zamknięcia się w szarym pudełku codzienności. Ważne, aby wszystko umieć wyważyć, bo z kolei 50 + letnie kobiety w mini, czy obcisłych złotych legginsach rzucające się na każde męskie mięso jak szczerbaty na suchary to też nie to :-) Ja mam 45 lat, więc już niedługo, wprawdzie babcią nie zostanę, bo nie mam dzieci, ale mam siostrzeńców i wnuczka ciotecznego, których uwielbiam i których rozpieszczam i mam włosy dłuższe, chodzę na siłownię, ubrania noszę eleganckie, bo tego też wymaga moja praca i jak oglądam (bo lubię się pośmiać) rolnika szukającego żony, to zastanawiam się czy te panie, zwłaszcza w średnim wieku mają jakiś honor, by tak rywalizować o chłopa (dosłownie):-)
:) to właściwie miało być pytanie retoryczne albo refleksja, że ten film jest właśnie o tym jak nie zgubić swojej kobiecości z biegiem lat... zgadzam się z Tobą, wszystko zależy od nas, a przegięcie w każdą stronę nie jest wskazane:)