Armie Hammer zrezygnował z udziału w filmie "
Shotgun Wedding". Twórcy szukają obecnie jego następcy.
Hammer podjął taką decyzję po skandalu, jaki wybuchł ostatnio w mediach społecznościowych. Otóż pewna kobieta twierdzi, że od czterech lat ma z nim romans. Do sieci wrzuciła liczne screeny z tego, co określa prywatnymi rozmowami. Niektóre z wypowiedzi, które rzekomo napisał
Hammer, zaszokowały Amerykanów. Są tam obrazowe opisy brutalnych fantazji, wśród nich nawet sugerujące kanibalistyczne zapędy aktora.
Co ciekawe, w mediach społecznościowych zdążyły się już pojawić screeny z prywatnych rozmów owej kobiety z innymi osobami, w których chwaliła się, że wypowiedzi
Hammera sfabrykowała. Kobieta jednak twierdzi, że jej screeny są prawdziwe, a te szkalujące ją zostały przygotowane przez wściekłych na nią fanów aktora.
Hammer również odniósł się do skandalu. Pojawiające się wpisy nazwał wyssanymi z palca bzdurami i wstrętnymi atakami na jego osobę. Stwierdził również, że w takich okolicznościach nie może sobie pozwolić na opuszczenie rodziny na cztery miesiące (zdjęcia do "
Shotgun Wedding" mają być kręcone w Dominikanie).
Lionsgate wystosowało komunikat, w którym ze zrozumieniem odnosi się do sytuacji
Hammera i wspiera go w podjętej decyzji.
W filmie "
Shotgun Wedding" ma również wystąpić
Jennifer Lopez. Będzie to historia pary, która w dniu wesela zaczyna mieć wątpliwości, czy wspólna przyszłość jest im pisana. Kiedy wraz z uczestniczącymi w imprezie gośćmi zostaną wzięci jako zakładnicy, rozważania te będą musiały zejść na dalszy plan. Za kamerą stanie
Jason Moore ("
Pitch Perfect").
Jednocześnie opinia publiczna została poinformowana, że
Armie Hammer zrezygnował z udziału w serialu "
Gaslit", w którym zagrać mają również
Julia Roberts,
Sean Penn i
Joel Edgerton.
Jak jednak podaje portal Deadline, ta decyzja nie ma związku z aferą obyczajową i została przez aktora podjęta kilka tygodni temu, kiedy zgodził się na udział w serialu "
The Offer".
"
Gaslit" zostało zapowiedziane jeszcze przed wybuchem pandemii COVID-19. Jego fabuła inspirowana będzie podcastem "Slow Burn", w którym odkrywano zapomniane fakty i przybliżano sylwetki mniej znanych "bohaterów" afery Watergate.
Hammer miał się wcielić w pracownika Białego Domu Johna Deana, któremu nakazano kłamanie w celu obrony prezydenta. Teraz rola ta przypadnie komuś innemu.
O "
The Offer" pisaliśmy w grudniu. Będzie to opowieść o kulisach realizacji "
Ojca chrzestnego".
Hammer ma się wcieli w producenta
Ala Ruddy'ego.