Już dzisiejszego wieczoru rusza 30. edycja Turyńskiego Festwialu Filmowego pod wodzą
Gianniego Amelio. O kontrowersje wokół imprezy zadbał tymczasem reżyser
Ken Loach.
Loach miał odebrać w Turynie nagrodę za osiągnięcia życia, jednak w środę postanowił zbojkotować imprezę na znak solidarności z pracownikami turyńskiego Narodowego Muzeum Filmu. Ci zostali zwolnieni pod pretekstowym powodem za dochodzenie swoich praw i próby renegocjacji warunków pracy oraz wynagrodzenia. Nakręciłem już o takiej sytuacji film - mówił
Loach, odwołując się do
"Chleba i róż" z 2000 roku, po czym spytał retorycznie: jak mógłbym nie wystąpić w obronie tych oszukanych ludzi?
Na razie nie wiadomo, jakie zmiany w repertuarze szykuje
Amelio. Turyńscy widzowie na pewno nie obejrzą tam
"Whisky dla aniołów", wycofanego przez reżysera.