Reżysera Brunello Rondi kojarzę przede wszystkim z czarno-białego horroru o opętaniu "Il Demonio" (1963), w którym pojawia się scena "skopiowana" 10 lat później w "Egzorcyście" (1973) Williama Friedkina. Nie lubię oceniać filmów, gdy oglądam je po włosku, bo włoski znam bardzo słabo, a film może zasługiwać na wyższą...
więcej